Maria Palester z d. Szulisławska mieszkała podczas II wojny światowej w Warszawie. Pracowała w Wydziale Zdrowia i Opieki Społecznej Zarządu m. Warszawy, gdzie współpracowała z Ireną Sendlerową. W 1943 r. była organizatorką akcji wykupienia jej z rąk gestapo. W swoim mieszkaniu udzielała pomocy m.in. Marii Proner i jej córce Janinie, które przybrały okupacyjne nazwisko „Pogonowskie”.
Losy rodziny Palestrów przed wojną
Maria Palester z d. Szulisławska urodziła się we Lwowie w rodzinie o tradycjach ziemiańskich. Jej ojciec, Adam Szulisławski, był lekarzem, znanym profesorem okulistą. W 1915 r. ukończyła lwowskie gimnazjum sióstr Nazaretanek. Inteligentna, prawa, spostrzegawcza i buntownicza wyniosła stamtąd głęboką niechęć do kleru i wszelkich przejawów zakłamania i bigoterii. Na Uniwersytecie Lwowskim, gdzie studiowała romanistykę, zetknęła się z postępową młodzieżą. Tam ugruntowały się jej liberalne lewicowe poglądy.
Podczas studiów, w roku 1918, zaciągnęła się do oddziałów Orląt Lwowskich i jako sanitariuszka brała udział w wojnie z bolszewikami. U Orląt poznała Henryka Palestra, lekarza epidemiologa, starszego od niej o 28 lat wdowca z kilkunastoletnim synem Romanem, późniejszym światowej sławy kompozytorem. Dr Palester był ochrzczonym w młodości Żydem. W 1923 r., nie ukończywszy studiów, Maria poślubiła Henryka. Dla jej rodziców, pobożnych katolików, małżeństwo córki z Żydem, w dodatku dużo starszym, było szokiem.
Palestrowie przenieśli się do Warszawy, gdzie Henryk rozpoczął pracę w Ministerstwie Zdrowia. Przed wybuchem wojny był naczelnikiem Wydziału do Walki z Epidemiami. Maria nie pracowała. W 1923 r. urodziła syna Krzysztofa, a pięć lat później córkę Małgorzatę. Mieszkali na warszawskim Mokotowie przy ul. Łowickiej 53 m. 12, w spółdzielczym domu skupiającym dość zamożną inteligencję. Znajomi i sąsiedzi znali odważne wystąpienia Marii przeciw antysemityzmowi i wszelkiej dyskryminacji.
Pomoc udzielana Żydom podczas wojny
Kiedy Niemcy weszli do Warszawy dr Palester, ze względu na swoje pochodzenie musiał zaniechać pracy. Aby utrzymać rodzinę, Maria zatrudniła się w Wydziale Zdrowia i Opieki Społecznej Zarządu miasta Warszawy. Henryk aż do Powstania Warszawskiego przetrwał w swoim mieszkaniu pod swoim nazwiskiem.
Mimo bezpośredniego zagrożenia w domu Palestrów stale ukrywały się co najmniej dwie osoby pochodzenia żydowskiego, a przejściowo i więcej. Dom stał sie czymś w rodzaju pogotowia opiekuńczego dla znajomych i nieznajomych, którzy opuszczali getto oraz dla przybyszów ze Lwowa. Sąsiadkę, Marię Pronerową i jej córkę Janinę, udało się Marii Palestrowej odwieść od zamiaru przeniesienia do getta:
„Stamtąd nikt nie wróci żywy” – mówiła o getcie.
Załatwiła im tzw. aryjskie papiery i pomogła znaleźć mieszkanie. Były w kontakcie przez całą okupację. Palestrowa wielokrotnie pomagała Pronerowej wychodzić z opresji. U Palestrów schronili się też na jakiś czas rodzice i siostra Pronerowej po ucieczce z getta.
W 1943 r. mieszkańcy domu przeżyli „nalot” szmalcowników. Donos dotyczył Stanisława i Marii, pary, która się tam ukrywała, ale groził też Henrykowi. Wykupili się, jednak po tym incydencie Stanisław z Marią zgłosili się do Hotelu Polskiego. Wszelki ślad po nich zaginął.
W Wydziale Zdrowia i Opieki Społecznej Maria poznała Irenę Sendlerową i niezależnie od pomocy udzielanej przyjaciołom i znajomym zaangażowała się we współpracę z nią. Konspiracyjna komórka Rady Pomocy Żydom „Żegota”, która działała na terenie Wydziału, pomagała wyciągać dzieci i dorosłych z getta, wyrabiając dla nich fałszywe dokumenty, wyszukiwała mieszkania, pomagała Żydom przemieszczać sie po Warszawie, ukrywającym się dostarczała żywność, lekarstwa i pieniądze. Brała udział w akcji wysyłania mleka dla dzieci w getcie.
Irena Sendlerowa została zatrzymana przez gestapo i skazana na śmierć. Maria Palestrowa pomogła zorganizować pieniądze na jej wykup i przekupić oficera gestapo. Okup zebrany przez „Żegotę” zaniosła w plecaku pod kaszą i makaronem 14-letnia wówczas córka Marii, Małgosia Palester. Wykupionej Irenie Sendlerowej nigdy nie udało się dowiedzieć, jaka była to suma.
W czasie powstania warszawskiego, kiedy Niemcy zarządzili ewakuację domów przy ulicy Łowickiej, Palestrowie z grupą sąsiadów ukryli się w sąsiednim, niewykończonym jeszcze, budynku. Henryk wspólnie z sąsiadką dr Marią Rudolfową zorganizowali punkt sanitarny, a Palestrowa schron dla rozbitków, wśród których było też kilku Żydów. Między innymi znalazł się tam Stefan Zgrzembski, czyli Adam Celnikier, późniejszy mąż Ireny Sendlerowej, oraz Pesia (Jadzia) Rozenholc, którzy ukrywali się u Palestrów przed powstaniem. Schroniła się tam również poważnie wówczas chora i ukrywająca się Irena Sendlerowa.
W czasie powstania punkt sanitarny został wykryty, a wszyscy jego podopieczni popędzeni w stronę Dworca Zachodniego. Przekupieni strażnicy skierowali rozbitków na Okęcie, zamiast do obozu przejściowego w Pruszkowie. Zajęli oni stare baraki, w których wcześniej Niemcy więzili Żydów, a następnie jeńców radzieckich. Tam dotrwali do wyzwolenia, z wyjątkiem dr. Palestra, który w grudniu 1944 r. zginął w wypadku potrącony przez niemiecką ciężarówkę. Zginął także 21-letni syn Palestrów, Krzysztof, żołnierz „Parasola”.
Rodziny Palestrów i Pronerów po wojnie
Po wyzwoleniu dr Rudolfowa przeniosła szpital do innego budynku na Okęciu i zorganizowała Zakład dla Dzieci i Chronicznie Chorych, który z czasem stał się placówką podległą Zarządowi m. st. Warszawy.
Zastępczynią dr Rudolfowej była Maria Palester, która później objęła kierownictwo Domu. Z czasem placówka zmieniła nazwę i charakter – powstał Dom Dziecka Warszawy.
W marcu 1945 r. Marię Palestrową odnalazła Maria Pronerowa (zachowała okupacyjne nazwisko Pogonowska), która z córką Janiną powróciła z obozu w Niemczech. Obie Marie wspólnie zaczęły prowadzić Dom Dziecka. Budynek, który zajmowały z dziećmi, nie bardzo nadawał się do celów, którym służył, w dodatku gmina Okęcie starała się pozbyć placówki. Obie Marie podjęły starania o budowę nowego domu. Otrzymały lokalizację na Kole przy ulicy Dalibora. Pilotowały budowę, począwszy od projektu, kończąc na wyposażeniu. Przeniosły się tam z dziećmi w 1957 roku. Maria Palestrowa kierowała domem aż do emerytury w roku 1963. Placówka istnieje do dziś.
Małgorzata Palester, córka Marii skończyła medycynę, specjalizowała sie w hematologii, pracowała w Akademii Medycznej w Warszawie i przeszła na emeryturę z tytułem profesora.
W 1980 r. Maria Palester otrzymała tytuł Sprawiedliwej wśród Narodów Świata na wniosek Marii Pronerowej, która po wydarzeniach marca 1968 r. wyjechała do Izraela. Jej pamiątkowe drzewko zasadziły rodziny ocalałych, a medal i dyplom honorowy wręczono kilka lat później w Warszawie.
We wniosku o uhonorowanie, popartym zeznaniem Pesi Rozenholc, Maria Pronerowa wymieniła kilkanaście osób (w tym członków swojej rodziny), które na dłużej lub krócej znalazły schronienie w mieszkaniu Palestrów.