Zofia Franio, nosząca w czasie okupacji pseudonim „Doktór”, była pionierką ruchu Przysposobienia Wojskowego Kobiet, komendantką Kobiecych Patroli Minerskich ZWZ-AK, a w czasie Powstania Warszawskiego dowódcą dziewcząt–saperów przy Szefostwie Saperów w Śródmieściu Północnym. Pełniła także funkcję Kierowniczki Łączności obszaru centralnego Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, w okresie stalinowskim trafiła do więzienia z powodów politycznych. Była cenionym lekarzem warszawskich szpitali i przychodni, działaczką PCK. Nazywano ją „lekarzem ubogich”.
Podczas wojny Zofia Franio na własną rękę ukrywała osoby pochodzenia żydowskiego oraz udzielała im pomocy materialnej. Jedną z osób korzystających z serdeczności pani „Doktór” była Anna Aszkenazy-Wirska, nauczycielka z Wilna. Przybyła do Warszawy jesienią 1941 r. (na skutek donosu musiała zmienić miejsce pobytu). Schronienie znalazła w domu Zofii Franio. Lekarka postarała się o wszelkie dokumenty legalizacyjne, a także pomogła Annie znaleźć zatrudnienie.
„Doktór” podjęła poszukiwała informacji o losach rodziny podopiecznej. Gdy okazało się, że najbliżsi Anny zostali wywiezieni do obozu zagłady w Bełżcu, Zofia postanowiła udać się tam razem z Anną, by pomóc jej w tych trudnych chwilach. Na miejscu okazało się, że matka i siostra Żydówki nie żyją. Udało się odnaleźć brata Anny, którego Zofia również przyjęła pod swą opiekę. Kiedy przebywanie w jej mieszkaniu stało się zbyt niebezpieczne, „Doktór” znalazła im inną kwaterę. Dzięki pomocy Zofii Franio Annie i jej bratu udało się przetrwać okres okupacji. Po wojnie Anna osiedliła się w Londynie.
Schronienie w domu Zofii Franio znalazła również w listopadzie 1942 r. Anna Weinstock–Janczura, która przyjechała do stolicy ze Lwowa. „Doktór” ugościła ją, postarała się o „fałszywe papiery” i umożliwiła podjęcie pracy jako pomoc domowa. Anna nie miała doświadczenia, przez co zajęcie to nastręczało niebezpieczeństw. W skutek niezadowolenia pracodawców, mogła narazić „Doktór” na represje okupanta.
Oprócz tych niezbędnych dla przeżycia aspektów pomocy, „Doktór” wspierała swych podopiecznych, podtrzymywała ich na duchu. Pani Anna Weinstock-Janczura wspomina: „Kto nie przeszedł czasów okupacji w kraju, ten nie wie, co znaczy dla człowieka samego i niejednokrotnie upadłego na duchu słowa pocieszenia, słowa prawdy o lepszej przyszłości […] Nie wiem jak mam jej podziękować choć w jednej małej części za to co zrobiła dla mnie”.
Zofia Franio kierowała podczas okupacji oddziałem warszawskiego Kedywu. W ramach swej działalności była zaangażowana w pomoc strukturom Żydowskiej Organizacji Bojowej w getcie, prowadziła akcję przerzutową. Podległe jej Kobiece Patrole Minerskie przerzucały przez mur broń, amunicję, materiały wybuchowe i środki zapalające. Głównym punktem przerzutowym był dom przy Krakowskim Przedmieściu 4.
Zofia Franio zaangażowała się także w prace referatu dziecięcego i opieki lekarskiej organizacji „Żegota” udzielając pomocy Żydom ukrywającym się po „aryjskiej” stronie. Pomogła wtedy dr Eleonorze Reicher oraz jej siostrzeńcowi Piotrowi Karniolowi.
18 kwietnia 1978 r. w siedzibie zarządu Związku Bojowników o Wolność i Demokrację, Zofii Franio przyznano medal „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata”. Wniosek o odznaczenie złożyła Anna Aszkenazy-Wirska. Swoje relacje do Instytutu nadesłała również Anna Weinstock-Janczura. Zofia Franio była bardzo wzruszona i zaskoczona nadaniem odznaczenia.