Ludwik i Maria Krępowie wraz z córką Danutą mieszkali w czasie wojny w Warszawie w Alejach Jerozolimskich. Ich mieszkanie stało się jednostką konspiracyjną. Pani Wanda była łączniczką AK i sanitariuszką. Krępowie codziennie udzielali pomocy potrzebującym: dostarczali im jedzenie i udzielali tymczasowego schronienia. Uratowali żydowską rodzinę Gąsiorów składającą się z rodzeństwa: Estery, Adama, Seweryna, Mariana i Marii, a także syna Estery, Henryka Freibergera. Z getta do mieszkania Krępów, Gąsiorowie przedostawali się pojedynczo od 1942 r.
Jako pierwszy przyszedł mały Henryk, a w kilka tygodni po nim - jego matka, Estera Freiberger. Po trzykrotnej zmianie miejsca zamieszkania, państwo Krępowie zorganizowali im kryjówkę w Olesinku k. Góry Kalwarii, u synowej malarza Eligiusza Niewiadomskiego. Tu ukrywający się doczekali końca wojny.
Bratu Estery, Adamowi Gąsiorowi, Krępowie zapewnili pracę inspektora cukrowni Józefów, Marii Gąsior natomiast - miejsce zamieszkania i pracę w charakterze salowej w szpitalu Elżbietanek przy ul. Goszczyńskiego. Marian Gąsior ukrywał się przez krótki czas w obu mieszkaniach Krępów. Ze względu na jego słaby stan zdrowia, pan Ludwik przewiózł go do powiatu biłgorajskiego i ukrył u znajomego leśniczego. Seweryn Gąsior kilkakrotnie otrzymywał doraźną pomoc ze strony państwa Krępów. Nie mieszkał u nich jednak na stałe.
W czasie poszukiwań Mariana Gąsiora przez gestapo, mieszkanie Krępów dwukrotnie rewidowali Niemcy. Podczas kontroli pana Ludwika wraz z córką Danutą dotkliwie pobito. W 1943 r. ostrzeżona przed aresztowaniem rodzina Krępów, ukrywała się przez jakiś czas u znajomej, pani Zybsowej.
Po wojnie prawie wszyscy ukrywający się wyemigrowali do Berlina. Seweryn Gąsior wyemigrował do Stanów Zjednoczonych, na Florydę. Po wojnie córka państwa Krępów, Danuta spotkała się z nim dwukrotnie. Po wyzwoleniu Państwo Krępowie prowadzili Fotoplastikon mieszczący się w Alejach Jerozolimskich.