Anastazja i Władysław Brodziakowie mieszkali w Warszawie, najpierw przy ul. Waszyngtona 104, później na Gocławku, przy ul. Bukowej 13. Władysław pracował na poczcie. Oboje małżonkowie należeli do AK.
W 1942 roku znalazł u nich schronienie Żyd, inżynier Julian Huńko. Jednak nadmierne zainteresowanie dozorcy domu przy Waszyngtona sprawiło, że Huńko musiał poszukać nowej kryjówki.
Już mieszkając na Gocławku, wiosną roku 1943, Brodziakowie przyjęli do siebie Henryka Finkela-Korskiego (nazwisko za Gutmanem) z żoną Karoliną. W dotychczasowej kryjówce byli oni szantażowani, musieli więc szukać nowego schronienia. Przemieszkali u Brodziaków kilka miesięcy, a referencje Władysława pomogły Henrykowi w znalezieniu pracy – także na poczcie.
Jesienią tego samego roku Władysław spotkał kolegę z wojska, Michała Jaworskiego. W getcie działał on w ruchu oporu i walczył w powstaniu żydowskim. Jaworski martwił się o los swojej rodziny, żony Zofii i syna Jerzego. Przez dwa lata ukrywali się oni u różnych znajomych, nigdzie jednak nie znajdując stałego schronienia. Po naradzie Brodziakowie zdecydowali, że przyjmą rodzinę Michała pod swój dach. Zofia z synem pozostała pod opieką Anastazji aż do upadku Powstania Warszawskiego.
Henryk i Karolina oraz rodzina Jaworskich doczekali końca wojny. Władysław Brodziak zginął w roku 1944, podczas powstańczych walk w Warszawie.