Aleksander Majda już jako student Wydziału Lekarskiego Uniwersytetu Warszawskiego żywo protestował przeciwko „gettu ławkowemu” i innym formom ataków skierowanych przeciwko studentom pochodzenia żydowskiego.
W czasie okupacji kontynuował studia uczęszczając na tajne zajęcia. Pełnił już wtedy obowiązki hospitanta Zakładu Anatomii Patologicznej Szpitala Dzieciątka Jezus i pracował w Klinice Chirurgicznej prof. Wojciechowskiego. W kwietniu 1942 r. ożenił się i przeprowadził wraz z żoną na Sadybę – Czerniaków. Kilka miesięcy później wstąpił do Armii Krajowej.
Zaangażował się także w organizację pomocy dla znajomych Żydów – ukrywał zbiegłych z getta warszawskiego i pomagał im zdobyć fałszywe dokumenty umożliwiające przetrwanie pod przybranymi nazwiskami. Jerzy Szwarcwald, kolega Aleksandra, zbiegł z getta w sierpniu 1942 r. wraz z żoną Anielą Pauliną. Odnalazł Majdę, który pomimo grożącego mu niebezpieczeństwa, dał Jerzemu klucze do swojego mieszkania i umożliwił ukrycie się do czasu zdobycia dokumentów. Podobnie było w przypadku Reginy Rosshandler i małżeństwa Turbowiczów. Nawet gdy uciekinierzy nie przebywali już w jego mieszkaniu, Aleksander Majda nadal odwiedzał ich i wspierał.
Po wojnie ocaleni opuścili Polskę. Małżeństwo Turbowiczów wyemigrowało do Stanów Zjednoczonych, Regina Rosshandler do Wielkiej Brytanii, Jerzy Szwarcwald do Australii. Wszyscy przez wiele lat utrzymywali kontakt z Aleksandrem, który został w Polsce uznanym profesorem medycyny.