Społeczne Przedsiębiorstwo Budowlane powstało przy Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej w 1928 roku. Obie instytucje, które „miały na celu rozwój spółdzielczości budowlanej i budowę tanich mieszkań robotniczych”, współtworzył Stanisław Tołwiński – spółdzielca, budowlaniec, działacz wielu partii, związków i stowarzyszeń, powojenny prezydent Warszawy, minister, poseł na Sejm PRL. „ […] zwykł pracować jednocześnie w kilku instytucjach, a wszystkie one zajmowały się pokrewną tematyką”.
Urodził się 11 października 1895 r. w Strzemieszycach Wielkich jako syn Kazimierza, inżyniera technologa, i Marii z Markowskich. W 1912 r. podjął studia w Instytucie Technologicznym w Petersburgu na Wydziale Mechanicznym, gdzie związał się ze Związkiem Młodzieży Postępowo-Niepodległościowej (Filarecja). Studiów nie ukończył. W 1915 r. udał się do Warszawy nawiązać kontakt z Polską Partią Socjalistyczną – Frakcją Rewolucyjną. Aresztowany w lipcu, spędził w więzieniu dwa lata. W maju 1918 r. z inicjatywy PPS rozpoczął prace w Robotniczej Spółdzielni Spożywców „Promień” w Warszawie. Aresztowany ponownie, następnie zwolniony, kontynuował działalność spółdzielczą. Od 1921 r. dołączył do grona słuchaczy Wolnej Wszechnicy Polskiej na Wydziale Społeczno-Ekonomicznym, który ukończył w 1927 roku. Jego mentorem był Teodor Toeplitz, kierujący Polskim Towarzystwem Reformy Mieszkaniowej.
W czasie okupacji poza pracą w SPB i utworzonej przy nim Pracowni Architektoniczno-Urbanistycznej (PAU) współpracował z Zarządem m.st. Warszawy, zajmował się m.in. remontami i konserwacją budynków WSM. Na Wyższych Kursach Zawodowych Spółdzielczych wykładał organizację i gospodarkę spółdzielczości mieszkaniowej. Z polecenia Robotniczej Partii Polskich Socjalistów (RPPS) wszedł w skład Krajowej Rady Narodowej (KRN), gdzie został przewodniczącym Koła Planowania Społeczno-Gospodarczego. Okresowo ukrywał się. Żonaty, miał wówczas dzieci.
„Społeczne Przedsiębiorstwo Budowlane, doskonale zorganizowane, grupujące w swych szeregach doświadczonych, przedwojennych działaczy spółdzielczych”, wspominał na łamach książki Lwy z mojego podwórka Jarosław Abramow-Newerly. „Pod przykrywką oficjalnej działalność WSM i SPB kryły się przedwojenne organizacje lewicowe kierowane przez wybitnych działaczy PPS, takich jak Antoni Zdanowski, Józef Dzięgielewski, […] Marian i Bolesław Nowiccy czy Adam Próchnik. Z Tołwińskim w SPB pracował Stanisław Szwalbe [współorganizator WSM i SPB – red.]. Kierownikiem brygady SPB, która zatrudniła ojca [Igor Newerly – red.] jako szklarza, był Władysław Uziębło, znany działacz PPS, były wiceprezydent Lublina i Radomia”.
Biura SPB znajdowały się na terenie WSM-u na Żoliborzu, przy ulicy Krasińskiego 16 i 18. „[…] Żoliborz to była taka enklawa, zamknięte środowisko, w którym mało komu przyszło do głowy pójść do getta”, wspominał w wywiadzie dla Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN Janusz Durko, jeden ze współpracowników SPB. Tym, którzy zostali po tzw. aryjskiej stronie, najczęściej nic się nie stało zapisał Jarosław Abramow-Newerly. „Jest to jakiś cud i najpiękniejsza karta żoliborskiego osiedla WSM. Zdało egzamin z człowieczeństwa na piątkę. Było swoistą oazą, w której co drugi mieszkaniec pomagał, a reszta milczała”.
„To była taka enklawa”
Poznaj historie ukrywania Żydów na warszawskim Żoliborzu w wystawie „Dobry adres”
„SPB jest znane z szerokiej akcji pomocy i ukrywania osób pochodzenia żydowskiego, socjalistów i komunistów, inteligencji twórczej – polityków”, zapisał w oświadczeniu dla Instytutu Yad Vashem w Jerozolimie ocalały Aleksander Dyszko-Wolski.
Urodzony w lutym 1913 r. w Białymstoku, inżynier budownictwa lądowego, ukrywał się z żoną i dzieckiem m.in. w Warszawie. W latach 1943-1944 pracował w PAU, kierowanej przez Helenę Syrkus – awangardową architektkę, współdziałającą z mężem Szymonem, również architektem. „Pracowania ta była konspiracyjną placówką, przygotowującą plany odbudowy kraju po wojnie. […] podlegała Stanisławowi Tołwińskiemu”.
„[…] chronił ukrywających się Żydów, zatrudniając ich, udzielając pomocy materialnej i ułatwiając im zameldowanie na kierowanej przez siebie WSM (Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej). Był w przyjaźni ze mną i patronował moim pracom w PAU, Instytucie Gospodarki Społecznej (również konspiracyjnym) i pracach prowadzonych dla KC PPR”. Rodzina Wolskich otrzymywała też niewielką pomoc żywnościową. „W roku 1943 zostałem złapany w Warszawie przy ulicy Potockiej przez »szmalcowników« (m.in. z Kripo i Policji) [niem. Kripo, Kriminalpolizei – niemiecka policja kryminalna – red.]. Stanisław Tołwiński wykupił mnie z ich rąk z własnych pieniędzy”.
Mieczysław Karol Dubiński urodził się w 1915 r. w Warszawie. Kiedy wybuchła wojna, studiował na Politechnice Warszawskiej. Jeszcze w 1939 r. przedostał się do Lwowa i tam kontynuował studia. W marcu 1941 r. ożenił się z Judytą Isz, z którą w listopadzie wrócił do Warszawy na tzw. aryjskich papierach . Pół roku spędzili w getcie. Wiosną 1942 r. przeszli na tzw. aryjską stronę, gdzie Mieczysław dostał pracę w SPB. „Zatrudnił [Stanisław Tołwiński – red.] mnie na budowach pozawarszawskich w pełnej świadomości mojego żydowskiego pochodzenia”, oświadczył w relacji złożonej w 1994 r. dla Instytutu Yad Vahsem. Dzięki dokumentom zatrudnienia (Arbeitsusweiss) Mieczysław swobodnie się poruszał i uzyskał zezwolenie na zamieszkanie w Pruszkowie. Pracował tam na jednej z większych budów prowadzonych przez SPB. Pracował też w woj. kieleckim i krakowskim (Szczekociny), gdzie wykonywane były obiekty spółdzielczości rolniczej i mleczarskiej.
„Z całą pewnością mogę stwierdzić, że SPB świadomie zatrudniało Żydów, zarówno na budowach i magazynach, jak i w biurach przy ul. Krasińskiego w Warszawie, np. w częściowo zakamuflowanej Pracowni Architektoniczno-Urbanistycznej pracowali Architekci Szymon i Helena Syrkusowie i mgr inż. Aleksander Wolski, a w działach ogólnych przedsiębiorstwa zatrudniona była Maria Aszer, Zofia Pilc i kilka innych osób, których nazwisk nie przypominam sobie”.
Domy przy ulicy Krasińskiego 16 i 18
Zobacz zdjęcia domów, w których mieściły się biura Warszawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej
Podczas powstania warszawskiego ukrywający się zatrudnieni w SPB przetrwali w lokalach przedsiębiorstwa wraz z pozostałym personelem. Po powstaniu znaleźli się w różnych miejscowościach Generalnego Gubernatorstwa, otrzymywali wynagrodzenie przez agendy terenowe centrali spółdzielczej „Społem”. „Zaliczałem się również do tych osób – w końcu września 1944 znalazłem się w Zalesiu pod Warszawą, gdzie dzięki powyższej pomocy, mogłem przetrwać okres czasu do stycznia 1945, t.j. do czasu opanowania tego terenu przez Armię Polską i oddziały sowieckie”, relacjonował Mieczysław Dubiński. Po wojnie osiadł w Szwecji w Goteborgu. Doktoryzował się w tamtejszym Chalmera University of Technology, był docentem Polskiego Uniwersytetu w Londynie.
Stanisław Tołwiński znalazł się po powstaniu warszawskim w obozie w Pruszkowie, skąd udało mu się przedostać do Końskich, następnie do Krakowa i Lublina. Według relacji z 1995 r. złożonej przez córkę, Danutę Meterę, po wojnie utrzymywał bliskie kontakty z byłymi pracownikami. W 1946 r. wstąpił do Polskiej Partii Robotniczej. Pełnił funkcję Prezydenta m.st. Warszawy (1945-1949) i przewodniczącego Prezydium Stołecznej Rady Narodowej (1945-1950),działał na rzecz odbudowy stolicy.
Zmarł w 1969 roku w Warszawie. Został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.
„Nie wszystkie osoby z kierownictwa SPB czasu wojny, które pomagały Stanisławowi Tołwińskiemu i ratowały życie oraz przywracały godność ludzką zagrożonym współobywatelom pochodzenia żydowskiego dożyły naszych dni, kiedy okropności »czasu pogardy« i ludzka ofiarność w ratowaniu bliźnich są w pełni naświetlane”, zapisał pan Dubiński. „Uważam za swój poważny błąd, że powyższy wniosek o odznaczenie składam z dużym opóźnieniem. Powodem był m.in. brak kontaktu z rodziną Zmarłego”.
Stanisław Tołwiński otrzymał tytuł Sprawiedliwego wśród Narodów Świata pośmiertnie 10 kwietnia 1997 roku. Od 14 maja 1970 r. patronuje jednej z ulic na osiedlu Sady Żoliborskie w Warszawie, wybudowanym przez WSM.