Rodzina siostry Klary Jaroszyńskiej w czasie wojny wielokrotnie udzielała schronienia zaprzyjaźnionym Żydom. W ich domu od sierpnia 1942 r. ukrywała się córka państwa Lautenbergów, Halusia, a przez pewien czas także jej rodzice, którzy uciekli z radomskiego getta. Kiedy ukrywanie dziewczynki stawało się coraz bardziej niebezpieczne, siostra Klara zabrała Halusię do Zakładu dla Ociemniałych w Laskach pod Warszawą, prowadzonego przez jej Zgromadzenie Sióstr Franciszkanek. Przedstawiała dziecko jako swoją krewną, nauczyła ją modlitw i zapewniła jej pożywienie oraz ubrania.
W latach 1942–1945 s. Klara ukrywała się razem z s. Miriam Wajngold, zakonnicą pochodzenia żydowskiego, adresatką wydanych w 2002 r. „Listów do Agnieszki” Jerzego Lieberta. Wspierała ją i udzielała jej wszelkiej niezbędnej pomocy.
Bardzo poruszająca jest także historia o przygarnięciu Ewuni, trzyletniej żydowskiej dziewczynki, którą znajoma siostry Klary znalazła w Krakowie. Kiedy dziecko zobaczyło siostrę Klarę chwyciło ją za nogi i krzyknęło „Na rączki!”. Zakonnica wzięła malutką Ewunię i odtąd opiekowała się nią aż do wyzwolenia. W 2005 r. sześćdziesięcioletnia „Ewunia” odnalazła swą wybawicielkę i przyjechała wraz z całą rodziną podziękować za uratowanie życia.
