Felicja Płachcińska, wdowa, mieszkała z synem Ludwikiem w Bochni. Utrzymywali się z pracy w gospodarstwie. W połowie 1941 r. Niemcy utworzyli w mieście getto, a ulica Pod Lipką, przy której mieszkała Płachcińska, sąsiadowała z jego granicami. Z czasem matka z synem zdecydowali się pomagać przebywającym tam Żydom.
Ludwik Płachciński wspominał po wojnie: „Głównej pomocy udzielała moja matka […] Ja zaś, jako kilkunastoletni chłopiec, uczestniczyłem czynnie w udzielaniu tej pomocy, tj. przerzucaniu przez ogrodzenie żywności”.
W sierpniu 1942 r. nastąpiła likwidacja getta w Bochni. Przed akcją Płachcińscy pomogli uciec około 20 osobom. „Wraz z matką moją rozmieszczaliśmy ich po różnych domach w Bochni, żywiliśmy ich i ukrywaliśmy ich w różny sposób. Niektórzy jeszcze w czasie okupacji przedostali się na Węgry i ślad po nich zaginął” – relacjonował Ludwik.
W związku z podejrzeniem o niesienie pomocy Żydom, Felicja Płachcińska została aresztowana przez Niemców w 1942 r. Kilka miesięcy spędziła w areszcie, ale z braku dowodów została zwolniona.
W 1942 r. do domu Felicji przyszedł czternastoletni Józef Wiener. Nie znali się przed wojną, choć chłopiec mieszkał w nieodległej wiosce. Zaproponował Płachcińskiej pomoc w gospodarstwie w zamian za schronienie. Felicja zgodziła się.
By w mniejszym stopniu narażać domowników, chłopiec sypiał w stajni. Ukrywał się w oborze i gospodarstwie przez ok. rok, do czasu kiedy sąsiedzi dowiedzieli się o jego obecności. Ze względów bezpieczeństwa Józef opuścił gospodarstwo i znalazł schronienie w okolicy, ale u Płachcińskiej nadal spędzał soboty i niedziele. Kiedy ponownie ktoś z sąsiadów dostrzegł jego obecność, musiał odejść już na stałe. Płachcińska nauczyła go jak się modlić, a Ludwik dał mu medalik. Chłopiec mógł uchodzić za katolika, m.in. dzięki temu znalazł pracę w gospodarstwie w okolicach Krakowa i tam przebywał do końca okupacji.
Józef Winer przeżył wojnę, a w niedługim czasie po jej zakończeniu wyjechał do Palestyny. Utrzymywał kontakt z Płachcińskimi. W 1989 r. Ludwik odwiedził go w Izraelu.