Nikt nie wie, gdzie jest pochowany. Kiedy go aresztowano, w kwietniu 1943 roku, Żydów u niego już nie było. Ich ukrywanie przejęli na siebie Garbulińscy, znajomi ze wsi. Jednak na początku kwietnia ktoś ich wydał Niemcom. Czy pod wpływem tortur wskazali na Owcę, czy ktoś o nim wiedział wcześniej i zdradził go, tego już się nie dowiemy, gdyż Niemcy Garbulińskich zamordowali.
Po Stanisława przyszło kilku Niemców i granatowych policjantów. Okoliczności jego śmierci nie są znane. Nikt też nie wie nic na temat pomocy, jaką niósł członkom rodziny Elfenbeinów.