Rodzina Błońskich i Skopów

powiększ mapę

Historia pomocy - Rodzina Błońskich

Podczas wojny Józefa i Antoni Błońscy oraz Marta i Andrzej Skopowie przez prawie 2 lata ukrywali w swoich gospodarstwach w Woźnikach i Koziegłowach nastoletniego Tzvi Noricha.

Przed wojną Tzvi mieszkał w Chorzowie, dokąd jego rodzice przenieśli się w 1928 r. Jego ojciec pochodził z Zawiercia a matka, Tenia Bloch – z Woźnik.

3 września 1939 r. Norichowie podjęli próbę ucieczki przed Niemcami pociągiem towarowym. 6 września dotarli w okolice Wolbromia, skąd zostali zawróceni na Śląsk.

W listopadzie 1942 r. trafili do getta w Będzinie. Podczas akcji likwidacyjnej (lato 1943) ukryli się w domu. Tzvi został wysłany do Marty Skop – siostry przyjaciółki jego matki.

Chłopiec trafił do domu Marty i Andrzeja Skopów w Woźnikach 20 lipca 1943 r. – mieszkał tam przez 8 miesięcy. Później jednak do Skopów przyjechali znajomi z Chorzowa. Jak wspomina Tzvi: „Ktoś z nich powiedział, że mnie zna i jestem Żydem. Nie mogłem tam dłużej przebywać. Zacząłem więc wędrować po wsiach”.

Tułając się po okolicy w poszukiwaniu nowego schronienia, trafił w końcu do Koziegłów-Rosochacza. Przyjęła go rodzina Błońskich. Tzvi utrzymywał, że nazywa się Józek Łukasik i pochodzi ze wsi Grodziec. „Józek” pomagał nowym gospodarzom, pasł krowy. Dopiero po wojnie wyznał, że jest Żydem. Tzvi mieszkał u Błońskich 14 miesięcy – aż do wkroczenia Armii Czerwonej.

W sierpniu 1945 r. Tzvi wyjechał do Częstochowy do komitetu żydowskiego, który skierował go do Będzina. W 1948 r. wyemigrował do Palestyny. Korespondował ze swoimi wybawcami do 1960 r., potem kontakt się urwał.

Skopowie i Błońscy zostali odznaczeni medalem „Sprawiedliwy wśród Narodów Świata” dzięki staraniom Noricha i prezesa Stowarzyszenia dla Rozwoju Gminy Koziegłowy, Leonarda Jagody. W 2007 r. Tzvi odwiedził Koziegłowy. Od 2008 pozostaje w kontakcie ze Stanisławem Błońskim, synem Antoniego. W 2009 przyjechał ponownie na zaproszenie gminy i spotkał się z miejscową młodzieżą.