Kierocińska Janina

powiększ mapę

Historia pomocy - Kierocińska Janina

Matka Teresa od św. Józefa (Janina) Kierocińska i ojciec Anzelm Gądek (1884-1969) założyli w 1921 roku Zgromadzenie Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus. Erygowano je 31 grudnia w Krakowie. Przez 25 lat, jako przełożona generalna Zgromadzenia, matka Teresa swą posługę pełniła w Sosnowcu i Zagłębiu. Przy klasztorze Karmelitanek przy ul. Wiejskiej 25 (obecnie ul. Matki Teresy Kierocińskiej) w Sosnowcu stworzyła przedszkole, pracownię haftu i szycia dla dziewcząt oraz szkołę dla najbiedniejszych dzieci.

Podczas II wojny światowej matka Teresa wraz z siostrami organizowała pomoc dla potrzebujących. Udzielała schronienia żołnierzom Armii Krajowej i dziewczętom, którym groziło wywiezienie na roboty do Niemiec. Niosła pomoc więźniom obozu koncentracyjnego Auschwitz – przekazywała paczki z żywnością i odzieżą uszytą przez siostry. W sosnowieckim klasztorze organizowała także tajne nauczanie.

Szczególne miejsce w działalności matki Teresy Kierocińskiej miała pomoc dzieciom. Stworzyła sierociniec, w którym opiekę znajdowały dzieci uratowane z obozów koncentracyjnych, sieroty, których rodzice zginęli lub zaginęli w czasie działań wojennych. Dużą grupę stanowiły dzieci, które trafiły do Karmelitanek po upadku powstania warszawskiego.

Pomoc w klasztorze znajdowali także Żydzi. We wrześniu 1942 roku urzędnik, niejaki pan Wacław, przyniósł do sióstr Karmelitanek prawie umierające,kilkumiesięczne dziecko, którego matkę wywieziono do obozu koncentracyjnego. Dziewczynka otrzymała nowe „aryjskie” imię i nazwisko –Teresa Jadwiga Jaworska – i pozostała w domu zakonnym do zakończenia wojny. Latem 1946 roku jej matka zgłosiła się po córeczkę i wyjechała z nią do Katowic. Po pewnym czasie siostry dowiedziały się, że Tereska zmarła w szpitalu dziecięcym w Katowicach.

W marcu 1943 roku do klasztoru trafiły dzieci wykupione przez polskich kolejarzy z pociągu jadącego z Warszawy do Oświęcimia. Wśród nich był żydowski chłopczyk o nieznanej tożsamości. Nazwano go Józefem Bombeckim, a w fałszywej metryce wpisano prawdopodobną datę urodzenia.

„Pierwszy posiłek składał się z grysiku z masłem, w suterenach budującego się gmachu trzypiętrowego. Pamiętam siostry w białych welonach, które opiekowały się nami, gdyż nie byłem tylko sam, ale większa gromada chłopców. Dzięki Kochanej Matce zostałem ochroniony od śmierci. Gdy gestapo przychodziło na kontrole, Matka Teresa zabierała mnie zawsze za klauzurę, ponieważ byłem podobny do dziecka żydowskiego. Siostry stworzyły nam warunki rodzinne i opiekowały się nami z jak największą serdecznością. To było heroiczne! (…) Zgromadzenie Sióstr Karmelitanek w Sosnowcu uważam za swój rodzinny dom, a Matkę Teresę za przybraną Matkę” – wspominał po latach ocalony Józef.

Chłopiec przebywał w sierocińcu aż do uzyskania pełnoletniości i zdobycia zawodu. Do końca życia utrzymywał kontakt ze Zgromadzeniem Sióstr Karmelitanek.

Do Matki Teresy Kierocińskiej znajomych Żydów kierował także ks. Mieczysław Zawadzki – wieloletni proboszcz parafii Św. Trójcy w Będzinie, w 1989 roku uhonorowany tytułem Sprawiedliwego wśród Narodów Świata. W swoich wspomnieniach pisał:

„Matka Generalna powiedziała: »Nikt głodny od naszej furty odejść nie może«. Nadszedł okres prześladowania Żydów. Niejaka pani Troppauer przybyła do mnie ze starszą panią Pinkusową i małą dziewczynką prosząc o ukrycie tejże dziewczynki i jej babki – Żydówek. Przyszła mi myśl: Matka Kierocińska przyjdzie mi z pomocą. Istotnie, pomimo strasznego niebezpieczeństwa przyjęła obie do domu Sióstr i przez całą wojnę przechowywała. Wiem o wielu innych wypadkach, gdzie Matka Generalna ratowała nieszczęsne dzieci żydowskie od pewnej śmierci”.

Pani Pinkusowa i jej wnuczka Marysia Wilczyńska wyjechały po wojnie do Izraela. Podczas podróży dziewczynka zachorowała na szkarlatynę i wkrótce zmarła.

Świadkowie wspominają inne formy pomocy udzielanej Żydom przez siostry Karmelitanki – dostarczanie chleba dla ukrywających się w piwnicach czy dla tych spędzonych przez gestapo na stadion w Sosnowcu i do sąsiedniej szkoły przy ul. Składowej, gdzie przetrzymywani byli przed wywiezieniem do obozów pracy.

„Nie było dnia i nocy, by do uszu naszych nie dochodziły krzyki udręczonych, bitych i katowanych Żydów. Matka Teresa wraz z Siostrami modliła się za cierpiących Żydów. Widziała często, jak szeregiem ustawieni więźniowie szli do kotła po zupę. Słyszała, jak więźniów Żydów okładano po twarzy. Błagała wówczas o Miłosierdzie Boże dla nich”– pisała jedna z sióstr.

Matka Teresa Kierocińska zmarła 12 lipca 1946 roku w Sosnowcu. Wlatach 1983-1988 w Diecezji Częstochowskiej przeprowadzonojej proces beatyfikacyjny. Dzięki staraniom ocalonego przez siostry Andrzeja Siemiątkowskiego, w 1992 roku pośmiertnie nadano jej tytuł Sprawiedliwej wśród Narodów Świata. W 2013 roku papież Franciszek podpisał Dekret o heroiczności cnót, odtąd przysługuje jej tytuł Czcigodna Służebnica Boża.

Bibliografia

  • Strona internetowa o Matce Teresie od św. Józefa
  • Strona internetowa Krakowskiej Prowincji Karmelitów Bosych
  • Zieliński Jerzy, Matka Zagłębia
  • Siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus, Z sercem i chlebem na dłoni
  • Gogola Jerzy (red.), Świadek miłości Boga i człowieka
  • Dubel Konrada, Gałązka Włodzimierz, Urbański Stanisław, Miłość Boga mierzy się miłością bliźniego
  • Malinowska Anna, Druga strona lustra. Dzieje kościoła Świętej Trójcy w Będzinie
  • Archiwum Matki Teresy Kierocińskiej w Sosnowcu, Dokumenty i wspomnienia świadków życia M. Teresy Kierocińskiej