Przed wybuchem II wojny światowej Michał Mazur mieszkał we wsi Rudka, w powiecie Przeworskim. Do jego sąsiadów należeli bracia Leisur i Ruben Braten.
Żydzi z tej miejscowości zostali wysiedleni do getta w Sieniawie utworzonego w 1942 roku. Zapewne w sierpniu 1942 r. bracia Bratenowie uciekli w trakcie przewożenia Żydów z Sieniawy na miejsce ich kaźni w Wólce Pekińskiej. Leisur i Ruben wrócili do rodzinnej miejscowości i poprosili Michała Mazura o pomoc. Ten zdecydował się ich ukryć. Po wyzwoleniu Leizor Braten zarejestrował się w Komitecie Żydowskim w Krakowie.
W 1983 r. Michał Mazur napisał w liście do Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie: „W czasie prześladowań i zagłady Żydów zgłosili się mnie Leisur Braten i jego brat Ruben Braten, których ukrywałem do czasu wyzwolenia”.
W ciągu dnia bracia przebywali na strychu stajni w Leśnictwie w Rudce, gdzie Mazur pracował jako woźnica i pracownik gospodarczy. Wieczorem przychodzili do kuchni Mazura, gdzie mogli przygotować sobie jedzenie. Mazur nie mógł podołać wyzwaniu dostarczania żywności, wtajemniczył w sytuację Helenę Kurasiewicz, która również służyła w Leśnictwie. „Podczas ukrywania warunki były różne”, napisali ocaleni w oświadczeniu złożonym w 1984 roku.
„Żywność dla nich zdobywaliśmy różnymi sposobami, często odejmując sobie od ust”. Dostarczał braciom również mydło, prasę i odzież.
W 1986 r. Instytut Yad Vashem podjął decyzję o przyznaniu Michałowi Mazurowi i Helenie Szelewie-Kurasiewicz tytułu Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.