Dr Wojciech Lachowicz pracował jako lekarz ogólny i szkolny w Jagielnicy i Czortkowie (dziś na Ukrainie). Sprawował równocześnie funkcję burmistrza Czortkowa, później wójta Jagielnicy. Od 1938 r. był senatorem RP V kadencji jako przedstawiciel Obozu Zjednoczenia Narodowego. Po wkroczeniu Rosjan został aresztowany, ale wskutek próśb miejscowej ludności wkrótce uwolniony.
W czerwcu 1941 r. w Jagielnicy zatrzymał się pociąg wiozący węgierskich Żydów do obozu pracy przymusowej w Kamieńcu Podolskim. Wśród nich znajdował się dr Ignatz Josipovitz z żoną i dwojgiem dzieci. Dr Josipovitz opiekował się wszystkimi chorymi w wagonie, leczył także ukraińskich strażników. Kiedy dr Lachowicz dowiedział się, że w pociągu znajduje się lekarz, który usiłuje pomóc chorym, pospieszył mu z pomocą. Nawiązał kontakt z ukraińskim dowódcą i skłonił go, aby uwolnił dr. Josipovitza z rodziną i pozwolił mu pozostać w Jagielnicy. Dr Josipovitz otrzymał nieoficjalne pozwolenie na pobyt i leczenie chorych w miejscowości.
Dr Lachowicz przyjął rodzinę Josipovitzów do siebie, troszczył się o nich i wspomagał. „Nasz przyjaciel chrześcijanin ochraniał nas jak własne dzieci. Mieliśmy również sposobność przekonać się, że głęboko współczuł ludności żydowskiej i czynił wszystko, co mógł, by nieść jej pomoc” – relacjonował Josipovitz. W lecie 1942 r. dr Lachowicz uzyskał dla Josipovitzów pozwolenie na powrót na Węgry, gdzie przeżyli i doczekali wyzwolenia. Z węgierskiego transportu do Kamieńca nie przeżył nikt.
1 września 1943 r. dr Lachowicz został wyprowadzony ze swojego domu przez ukraińską bandę i zamordowany (według innej wersji został zabity przez Niemców).