Architektura kryjówek Żydów: aktualne badania

Dlaczego warto badać zachowane kryjówki Żydów z czasów Zagłady? W jakim celu bada się architekturę tego typu miejsc, jakie stosuje się metody badawcze, jakie dyscypliny reprezentują specjaliści biorący udział w badaniach? Gdzie aktualnie prowadzone są prace dokumentujące kryjówki Żydów i jak te prace przebiegają? Co odkryto w toku dotychczasowych badań nad kryjówkami w Polsce? Przeczytaj opracowanie dr Natalii Romik o aktualnie prowadzonych przez nią badaniach nad zachowanymi kryjówkami Żydów z okresu Zagłady. Tekst jest częścią zakładki tematycznej Żydzi ukrywający się po „aryjskiej stronie”, w której szczegółowo i wieloaspektowo omawiamy ten kontekst Zagłady.


Spis treści



Temat ukrywania się Żydów w okupowanej Polsce obecny jest w tysiącach wspomnień i dzienników, znanych badaczom Zagłady, by wymienić chociażby Mariana Berlanda, Dni długie jak wieki, relacje składane przed komisjami żydowskimi tuż po wojnie, a także wspomnienia, które znalazły się na kartach tomów Dzieci Holocaustu Mówią… Do najważniejszych publikacji, które w przeciągu kilku ostatnich lat, poruszały (w krytyczny sposób) temat ukrywania, można, między innymi, zaliczyć publikację Marty Cobel-Tokarskiej, która stworzyła istotną typologię kryjówek, a także prace takich badaczy, jak Barbara Engelking, Jan Grabowski, Jacek Leociak, i wielu innych. Chociaż problematyka ukrywania się Żydów oraz pomocy im niesionej przez lata pojawiała się w rozmaitych kontekstach badawczych dotyczących Zagłady, o architekturze samych kryjówek wiemy niewiele. Jednym powodem jest erozja samych tych miejsc z upływem lat, drugim – skupienie uwagi badaczy raczej na losach ukrywanych i ratujących, niż samych lokalizacjach ukrywania się.


Unikatową wiedzę o konstrukcji kryjówek z czasów Zagłady dostarcza nam relacja inżyniera Edmunda Schönberga, która uzupełniona jest odręcznymi rysunkami i schematami architektonicznymi. Schönberg opisuje zarówno kryjówki najprostsze konstrukcyjnie, jak i te bardziej skomplikowane. Omawia system maskowania strychu poprzez szalowanie deskami cienkiej ścianki z cegieł, tak, aby uzyskać dodatkową przestrzeń, w której można było się ukrywać. W owej dobudowanej skrytce na poddaszu ośmioosobowa grupa przebywała przez dwa lata. Schönberg zwraca uwagę na ciężkie warunki pogodowe w kryjówce (w lecie było tam bardzo gorąco, zimą zaś zbyt chłodno). Innym przywołanym przez niego przykładem jest skrytka w postaci przejścia do piwnicy przez doskonale zamaskowaną szafę-spiżarnię, przez wykopany w ukryciu korytarz. W opisie tej kryjówki uwypuklony jest problem prymitywnych narzędzi użytych do jej wykonania, takich jak „tępy majzel, młotek kuchenny”. Schönberg opisuje również ciężkie warunki pracy przy powstawaniu kryjówki, np. „rąbanie muru w pozycji leżącej”:

„[S]ama robota musiała też być pozbawiona tego najkonieczniejszego warunku szybkiej i efektywnej pracy – to jest: silnego uderzenia, bo odgłosy uderzeń mogły wzbudzić podejrzenie niewtajemniczonych i często zawistnych sąsiadów”.

Kryjówka została niestety odkryta. Schönberg kończy swoją relację gorzką frazą, która znakomicie oddaje emocje wzbudzane okolicznościami egzystencji w ich wnętrzach:

„[N]ie będę rozprawiał o ciężkich warunkach życia w tego rodzaju pomieszczeniach ani o śladach, jakie to życie pozostawiło na ludziach, bo to jest rozdział dla siebie, który każdy przy odrobinie fantazji potrafi sobie sam dopowiedzieć. […] Ale najwięcej chyba na ten temat mogłyby nam powiedzieć te indywidua, które ze zbrodniczą wprost gorliwością pomagały swym szefom w odkrywaniu zabunkrowanych – panowie z O.D. [Ordung Dienst – nazwa żydowskiej służby porządkowej na terenie gett]”.

Kryjówki Żydów podczas Zagłady: kierunki i metody badawcze

Zachowane do dziś pozostałości kryjówek są niemal całkowicie wymazane z opracowań architektonicznych i powszechnej świadomości. Ich forma – stanowiąca uzupełnienie lub transformację innej, funkcjonalnej przestrzeni – nie ułatwia konserwatorom zabytków objęcia ich opieką. Wypracowanie odpowiedniej formy ochrony i upamiętnień jest zresztą jednym z praktycznych wyzwań, które przed sobą stawiam. Istotnym problemem jest także brak badań samej materialności tych miejsc oraz dobrze udokumentowanych źródeł. O większości kryjówek, które badam, dowiadywałam się od innych osób, często w trakcie nieformalnych rozmów lub wzmianki o nich pojawiały się przy okazji badań dotyczących innych zagadnień. Często odkrywanie ich historii okazuje się pracą z opowieścią szkatułkową – architektoniczny wymiar przestrzeni jest zewnętrzną powłoką, która skrywa kolejne poziomy narracji, często o charakterze traumatycznym.

Badania kryjówek rozpoczęłam w 2019 r. w ramach projektu badawczego studiów post-doktorskich. W swoim projekcie (prócz badań archiwalnych) wykorzystuję metody i narzędzia z obszaru judaistyki, architektury i sztuki (art-based research). W wielu przypadkach nawiązuję koalicje z badaczkami i badaczami z zakresu archeologii, architektury, geodezji, dendrologii i działań́ artystycznych. Koalicja z antropolożką̨ dr Aleksandrą Janus, doprowadziła do przeprowadzenia istotnej fazy badań kryjówki na cmentarzu żydowskim przy ulicy Okopowej w Warszawie, a współpracę tę kontynuuję także w ramach trwających obecnie prac nad ekspertyzą rysunków w przedwojennej szafie (prawdopodobnej kryjówce) z Huty Zaborowskiej oraz przy pracach nad przygotowaniem wystawy zatytułowanej Architektura przeżycia, planowanej na rok 2022. Wystawa powstaje we współpracy Zachęty – Narodowej Galerii Sztuki i TRAFO Trafostacji Sztuki, jej kuratorami są dr Kuba Szreder i Stanisław Ruksza. Bazuje ona na efektach moich prac badawczych, a dr Aleksandra Janus jest współpracowniczką naukową tego przedsięwzięcia. Obok samych materiałów z badań wystawa prezentować będzie także rzeźby powstałe z odlewów (silikonowych i gipsowych) fragmentów kryjówek.

Jak dotąd, prowadzone przeze mnie prace badawcze objęły kryjówkę w dębie „Józef” w Wiśniowej na Podkarpaciu i kryjówkę w kwaterze grobowej na cmentarzu żydowskim przy ulicy Okopowej w Warszawie (które omawiam szczegółowo poniżej), a także wspomnianą już szafę z Huty Zaborowskiej, wnętrza jaskiń Vertreba i Ozerna (Ukraina), część systemu kanalizacji miejskiej we Lwowie, kryjówkę pod podłogą w prywatnym domu w Żółkwi, a także fragment części piwnicy w Siemianowicach Śląskich. W swojej pracy wykorzystuję narzędzia badawcze wielu dyscyplin: obok badań archiwalnych i badań terenowych, z pomocą przychodzą także najnowsze narzędzia badawcze – badania archeologiczne i pomiary geodezyjne umożliwiają dokładne poznanie specyfiki budowy kryjówek oraz funkcji pomieszczeń, metoda skaningu laserowego 3D oraz skaningu optycznego, przy wykorzystaniu drona oraz fotogrametrii, umożliwia szczegółowy wgląd w specyfikę przestrzeni, konstrukcji i kształtu kryjówek. 

Strop skonstruowany z macew i schody wewnątrz dębu. Analiza site-specyficzna dwóch przypadków żydowskich kryjówek

Na warszawskim cmentarzu żydowskim przy ul. Okopowej w kwaterze numer 41 znajduje się niepozorny dół w ziemi, który w czasie wojny służył za schronienie dla grupy Żydów. Od lipca do września 1942 r. ukrywał się w nim m.in. Abraham Mordechaj Stolbach (później: Carmi, ur. w 1928 roku Krzeszowicach), który między 1939 a 1942 r. wraz z matką i wujem szukał schronienia w rozlicznych kryjówkach na terenie Warszawy. W procesie badań wraz z Aleksandrą Janus udało się nam ustalić tożsamość i losy innych osób związanych z kryjówką na cmentarzu. Wiemy na pewno, że ukrywali się tam: Lea Stolbach z d. Klingberg (matka Abrahama), dr Izaak Posner (kuzyn) i jego żona Gutka z d. Zylbrajch, a także córka kamieniarza Moshe Aroniaka, Halina, oraz spokrewniony z Aroniakami Dawid Płoński, pseud. „Jurek”, należący do grupy dzieci znanej jako papierosiarze z Placu Trzech Krzyży.

Kryjówka powstała z inicjatywy Abrahama Mosze Posnera, który był intendentem cmentarza, ojcem Izaaka Posnera i wujem Abrahama Stolbacha (Carmiego). Stworzono ją przez usunięcie ściany z cegieł w podwójnym grobie, już wcześniej gotowym. Skonstruowana w ten sposób przez Posnera kryjówka przykryta została trzema szynami (które znajdują się tam do dziś), na których ułożone zostały płasko macewy, tworząc prowizoryczny strop. Podczas badań udało nam się udokumentować kilka obiektów ruchomych, które poddane zostały wstępnym pracom konserwatorskim. W ramach prac badawczych powstał także projekt upamiętnienia tego miejsca wraz z kolektywem SENNA (Sebastian Kucharuk, Piotr Jakoweńko, Natalia Romik).

Zupełnie innym rodzajem kryjówki jest dąb „Józef”, rosnący w majątku Mycielskich w Wiśniowej na Podkarpaciu. W czasie wojny we wnętrzu dębu – żywego, ale pustego w środku – schronienie znalazło dwóch lub trzech braci. W czasie badań udało się ustalić ich tożsamość i losy. Wiemy, że byli to bracia o nazwisku Denholz: Paul, Jankiel i Dawid. Spośród nich Dawid i Paul przeżyli wojnę, a ten drugi opowiedział po wojnie swoją historię.

Podczas badań prowadzonych latem 2021 r. udało mi się (razem z prowadzonym przeze mnie zespołem badawczym oraz we współpracy z dendrologiem Jerzym Bielczykiem) zajrzeć do wnętrza drzewa dzięki zastosowaniu podnośnika koszowego, gdzie zachowały się stopnie drewniane stworzone przez ukrywających się braci oraz wbite w ściany wewnętrzne drzewa metalowe klamry, które pozwalały nie tylko na montaż stopni, ale także prawdopodobnie poruszanie się wewnątrz pionowej „kominowej” przestrzeni. Z wnętrza drzewa pobrane zostały próbki do badań, cała przestrzeń została także udokumentowana fotograficznie, przeprowadzone zostały pomiary kamerą endoskopową oraz pomiary kamerą optyczną. Co interesujące, długo przed wojną na plenery do Wiśniowej przyjeżdżał malarz Józef Mehoffer. Jego obraz, przedstawiający dostojny dąb na terenie majątku, wygrał konkurs zorganizowany w latach 30. XX w. przez Bank Polski i znalazł się na banknocie 100-złotowym (🔎), który wszedł do obiegu w 1934 roku.

Dziś „Józef” (dąb szypułkowy o wysokości około 30 m i obwodzie pnia 675 cm) liczy około 650 lat. W 2016 r. wygrał prestiżowy konkurs na Europejskie Drzewo Roku. Prowadzone przeze mnie aktualnie badania mają szansę dopisać do historii tego pomnika przyrody jej fascynujący, ale jak dotąd słabo rozpoznany rozdział.

* * *

Powyższy tekst będzie w przyszłości aktualizowany wraz z postępem prac dokumentacyjno-badawczych autorki, a dołączona do tekstu ikonografia będzie uzupełniana. Prace te realizowane są dzięki wsparciu m.in. fundacji Gerda Henkel Stiftung.

dr Natalia Romik, red. Mateusz Szczepaniak, październik 2021 r.


Przeczytaj więcej:



Bibliografia:


  • Archiwum Żydowskiego Instytutu Historycznego, Zbiór relacji Żydów Ocalałych z Zagłady, Relacja Edmunda Schönberga, sygn. 301/2344.
  • M. Cobel-Tokarska, Bezludna wyspa, nora, grób. Wojenne kryjówki Żydów w okupowanej Polsce, Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Warszawa 2012. 
  • Dalej jest noc. Losy Żydów w wybranych powiatach okupowanej Polski, red. B. Engelking, J. Grabowski, t.1–2, Stowarzyszenie Centrum Badań nad Zagładą Żydów, Warszawa 2018.
  • B. Engelking, „Jest taki piękny słoneczny dzień...”. Losy Żydów szukających ratunku na wsi polskiej 1942–1945, Stowarzyszenie Centrum Badań nad Zagładą Żydów, Warszawa 2011.
  • J. Grabowski, Judenjagd. Polowanie na Żydów 1942–1945. Studium dziejów pewnego powiatu, Stowarzyszenie Centrum Badań nad Zagładą Żydów, Warszawa 2011.
  • E. Rączy, Pomoc Polaków dla ludności Żydowskiej na Rzeszowszczyźnie 1939–1945, Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu, Rzeszów 2008.
  • N. Romik, Wywiad z Abrahamem Carmim, Mikveh (Israel), 05.03.2020 [archiwum autorki].
  • Mt. Sora, Józef Mehoffer – twórca pieniądza. Jak powstał banknot 100 zł z 1934 r., „Bankoteka” 2018, nr 13.
  • J. Tokarska-Bakir, Okrzyki pogromowe. Szkice z antropologii historycznej Polski lat 1939–1945, Wydawnictwo Czarne, Wołowiec 2012.