W czasie wojny rodzina Huzarskich ukrywała Menachema Rywkinda. Mężczyzna wykorzystując czas spędzony u polskiej rodziny nauczył ich syna, Zbigniewa, rachunkowości i księgowości. Rywkind oraz jego kuzyni, Julian i Adam (Abraham) Cygielmanowie, od listopada 1942 r. do marca 1944 r. przebywali w Sydonówce, rodzinnej wsi Huzarskich (powiat Brody w dawnym województwie tarnopolskim).
Tereny te były sceną okrutnych walk pomiędzy Polakami a Ukraińcami, w które pan Zbigniew, jako członek kontrwywiadu AK, był zaangażowany. Mimo to Huzarskim udało się stworzyć ukrywanym Żydom namiastkę normalności. Menachem, Julian i Adam nigdy nie doświadczyli sytuacji bezpośredniego zagrożenia. Mogli czytać książki, modlić się i pomimo ogromnych trudności ze zdobyciem jakiegokolwiek pożywienia, zachowywać zasady koszernej kuchni.