Pożegnanie Jadwigi Rytlowej

Klara Jackl, 7 grudnia 2016
Z wielkim smutkiem przyjęliśmy wiadomość o odejściu pani Jadwigi Rytlowej – wieloletniej, niezastąpionej wolontariuszki naszego projektu „Polscy Sprawiedliwi - Przywracanie Pamięci”.

Pani Jadwiga, zawsze pełna energii, z oddaniem i zaangażowaniem opracowywała dla naszego portalu historie pomocy udzielanej Żydom przez Polaków w czasie Zagłady. Wiele z jej artykułów znaleźć można na sprawiedliwi.org.pl. 

Tematyka ratowania Żydów była jej bliska ze względów rodzinnych. Pochodziła z wielodzietnej polsko-żydowskiej rodziny Lipszyców. Jej matka, Aldona, po śmierci męża w 1938 roku, pozostawiona sama z siódemką dzieci, w czasie wojny aktywnie działała na rzecz pomocy Żydom, którzy uciekali z warszawskiego getta i transportów do obozów zagłady. Pośmiertnie została za to uhonorowana tytułem Sprawiedliwej wśród Narodów Świata.

Większość z tekstów pani Jadwigi, które opublikowaliśmy, powstało w oparciu o historie opowiedziane z perspektywy osób, które przeżyły Zagładę. Podczas swych dorocznych wizyt w Izraelu, wspólnie z bliską przyjaciółką Janiną Goldhar, przeprowadzały wywiady z Ocalałymi. Wszystkie te osoby stawały się dla obu Pań bardzo ważne – pozostawały z nimi w kontakcie, śledziły ich losy. 

Wiemy, że współpraca z muzeum była dla pani Jadwigi bardzo ważna. Opisując historię, dbała o każdy szczegół. Była dokładna i uparta. W 2011 roku zainicjowała powstanie filmu „Ocaleni”, opowiadającego historie ratowania Żydów przez Polaków podczas drugiej wojny światowej. Została jego współautorką i jedną z bohaterek. Współpracując z muzeum, realizowała swoją misję upowszechniania historii ocalałych z Zagłady Żydów – a za ich pośrednictwem – wspierania obywatelskich postaw tolerancji i otwartości na innych. Stanowczo sprzeciwiała się wszelkim aktom dyskryminacji, przede wszystkim antysemityzmowi.

Zespół naszego projektu był z nią związany nie tylko przez wzgląd na naszą współpracę. Przyjaźniliśmy się z panią Jadwigą i bardzo tę przyjaźń ceniliśmy.

Miała znakomite poczucie humoru. Uwielbiała podróżować, jej pasją były też fotografia i śpiew. Śpiewała pięknie, najchętniej po rosyjsku.

Zmarła 29 listopada 2016 roku w domu. Miała 88 lat. W ostatnich chwilach towarzyszyły jej córka i wnuczka.

Pożegnaliśmy ją dziś – 7 grudnia – na Cmentarzu Wawrzyszewskim. Pogrzeb poprzedziła ceremonia pożegnalna na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, w której wzięli udział członkowie rodziny, przyjaciele, bliscy i współpracowniczki z Muzeum POLIN. 

Wspomnienie Łucji Koch, byłej koordynatorki projektu "Polscy Sprawiedliwi - Przywracanie Pamięci", obecnie kierowniczki Działu Edukacji w Muzeum POLIN:

Pani Jadwiga Rytlowa byłą osobą wyjątkową. O ogromnej sile charakteru, determinacji, ale tez wspaniałym darze opowiadania. Słuchacz przenosił się w przeszłość i widział inny świat, jak opowiadała o swojej rodzinie, wojnie, wspaniałej matce, katoliczce, która nie tylko ochroniła swoje żydowskie dzieci, ale i pomogła przeżyć wojnę innym Żydom, dzielnie ich wspierając. Pani Jadwiga Rytlowa miała niezwykły czar i energię, którą zarażała. Wywodziła się ze środowiska PPS, z przedwojennych Bielan i zapewne stąd brała się jej wola zmieniania świata na lepszy. Pamiętam, jak przyszła do biura Muzeum jeszcze przy ul. Jasnej i oznajmiła, że nie wyjdzie dopóki nie przyjmiemy jej na wolontariuszkę i nie obarczymy godnymi jej zadaniami. Umiała postawić na swoim. I dobrze. Ogromnie dużo od niej dostaliśmy. Zostanie w naszych sercach na zawsze.

Niektóre z tekstów autorstwa Jadwigi Rytlowej na sprawiedliwi.org.pl:

Historia Aldony Lipszycowej

Historia rodziny Topińskich

Historia rodziny Wołków

Historia Marii Palester

Historia Ocalałej Sary Gliksman

1.