W Markowej otwarto Muzeum Polaków Ratujących Żydów
Józef Ulma był właścicielem gospodarstwa rolnego w Markowej, społecznikiem, jego pasją była fotografia. Wraz z żoną Wiktorią mieli sześcioro dzieci. Jesienią 1942 r. w domu Ulmów schronienie znaleźli Saul Goldman oraz czterech jego synów. Wkrótce do ukrywanych dołączyli sąsiedzi Ulmów – Gołda Grünfeld i Lea Didner z małą córeczką.
O świcie 24 marca 1944 r. do Markowej przyjechali z Łańcuta niemieccy żandarmi wraz z policją granatową. Na poddaszu znaleźli ukrywających się Żydów. Egzekucję przeprowadzono natychmiast. Zginęli: Józef, Wiktoria, ich sześcioro dzieci oraz wszyscy ukrywający się Żydzi. Wiktoria była w dziewiątym miesiącu ciąży. Napad przeprowadzono na skutek donosu złożonego przez Włodzimierza Lesia, policjanta granatowego.
W czasie wojny pomoc Żydom nieśli także inni mieszkańcy Markowej. Schronienie we wsi znalazło 21 osób.
W ceremonii otwarcia uczestniczyło kilkaset osób. Byli wśród nich przedstawiciele władz z prezydentem RP Andrzejem Dudą na czele, Sprawiedliwi wśród Narodów Świata oraz potomkowie Ocalonych.
– Kto głosi i sieje nienawiść między narodami, każdy, kto sieje i podsyca antysemityzm – depcze po grobie rodziny Ulmów. Depcze po ich pamięci, depcze po tym, za co oddali swoje życie – powiedział w swoim wystąpieniu prezydent Andrzej Duda.
– W imieniu polskich Sprawiedliwych chcę podziękować inicjatorom budowy muzeum za takie uhonorowanie ludzi szlachetnych i odważnych, których państwo Izrael nazwało Sprawiedliwymi wśród Narodów Świata – powiedziała Anna Stupnicka-Bando z Polskiego Towarzystwa Sprawiedliwych Wśród Narodów Świata – Mam nadzieję, że dzięki temu muzeum pamięć o tych ludziach pozostanie na zawsze.
Podczas uroczystości odtworzono także wystąpienie 86-letniego Abrahama Izaaka Segala z Hajfy, ocalonego przez Jana i Helenę Cwynarów z Markowej. Dzięki ich pomocy przeżył i doczekał się 25 potomków. Na uroczystość otwarcia muzeum przybyły jego dzieci i wnuki.
– To ważne, że Polska upamiętni Sprawiedliwych, męczenników nazistowskiego reżimu. Byli ofiarami swojej szlachetności – podkreślił Abraham Izaak Segal.
Budynek nowo otwartego muzeum został poświęcony przez arcybiskupa Stanisława Gądeckiego i arcybiskupa Józefa Michalika. Chwilę później Naczelny Rabin Polski Michael Schudrich przytwierdził przy drzwiach mezuzę – replikę mezuzy z Muzeum Historii Żydów Polskich POLIN.
– Mezuza powinna być na każdym żydowskim domu – mówił rabin Michael Schudrich – Kiedy poproszono mnie o przybicie mezuzy w tym muzeum, pomyślałem „Oczywiście!”, bo to muzeum symbolizuje nasz wspólny dom.
W 2008 r. radni województwa podkarpackiego zdecydowali o utworzeniu w Markowej muzeum przypominającego o pomocy niesionej Żydom przez Polaków. Budowę sfinansowały władze województwa przy wsparciu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Gminy Markowa. Projekt przygotowała pracownia Nizio Design International. Wystawa powstała przy współpracy Instytutu Pamięci Narodowej i Wydziału Historii Uniwersytetu Rzeszowskiego.
Bryła muzeum nawiązuje formą do wiejskiej chaty, w której mieszkali Ulmowie. We wnętrzu przygotowano multimedialną wystawę dotyczącą ratowania Żydów na Podkarpaciu. Poruszone są również wątki haniebnych zachowań – szmalcownictwa w okupowanej Polsce i donosicieli, którzy wydawali Polaków udzielających pomocy Żydom i ukrywających się Żydów. W przyszłości wystawa ma opowiadać o pomocy udzielanej także w innych częściach kraju. W planach jest także organizacja zajęć edukacyjnych dla szkół.
Przed muzeum umieszczono tabliczki z nazwiskami Polaków ratujących Żydów, w tym także tych zamordowanych przez Niemców za udzielanie pomocy.
Przy Muzeum Polaków Ratujących Żydów podczas II Wojny Światowej im. Rodziny Ulmów w Markowej powstanie Sad Pamięci z drzewkami upamiętniającymi około 2900 Żydów uratowanych przez mieszkańców Podkarpacia. Pierwsze drzewko zasadził prezydent Andrzej Duda wspólnie z Pierwszą Damą Agatą Kornhauser-Dudą.
Otwarcie muzeum poprzedziły modlitwy ekumeniczne na cmentarzu wojennym w Jagielle-Niechciałce, gdzie pochowani są członkowie zamordowanych żydowskich rodzin Didnerów, Grünfeldów i Goldmanów, nad grobem rodziny Ulmów oraz w kościele Świętej Doroty w Markowej. W synagodze w Łańcucie modlono się w intencji Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
Na zamku w Łańcucie prezydent Andrzej Duda przyznał wysokie odznaczenia państwowe 55 Sprawiedliwym oraz osobom zaangażowanym w powstanie muzeum w Markowej.
Dyrektor muzeum Mateusz Szpytma liczy, że Markowa przyciągnie tysiące osób z całego świata. Już pierwszego dnia po otwarciu wizytę zapowiedziała grupa 60 młodych Izraelczyków.