Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej – śp. Lech Kaczyński
Wiek XX przyniósł tak wiele momentów próby – zarówno dla pojedynczych ludzi, jak i dla całych narodów – że bywa uznawany za jedno z najtragiczniejszych stuleci w dziejach. Druga Wojna Światowa i Zagłada postawiły zwykłego człowieka przed koniecznością podejmowania dramatycznych wyborów. Sprostanie tej próbie wymagało niejednokrotnie heroicznego męstwa. A jednak wiele tysięcy osób swoją postawą dowiodło wówczas, że nawet w najbardziej nieludzkim czasie prawdziwą miarą człowieczeństwa w każdym z nas jest sposób, w jaki traktujemy bliźnich.
„Ratuj wleczonych na śmierć, wstrzymaj rózgi, by nie zabijały” – uczy Księga Przysłów (24,11). W latach okupacji Polski przez hitlerowską Trzecią Rzeszę to biblijne wezwanie nabierało szczególnej aktualności. Wielomilionowa społeczność Żydów – obywateli Rzeczypospolitej i innych państw europejskich – stanęła wówczas w obliczu zagłady. Architekci niemieckiego „przemysłu zbrodni i śmierci” dokładali starań, aby osiągnięciu ich eksterminacyjnych celów nie zapobiegła odwaga i solidarność wobec Żydów ze strony innych narodów. Dlatego wszelkie formy udzielania pomocy prześladowanym zostały poddane karom. Najokrutniej zaś, bo natychmiastową śmiercią, karano za pomoc Żydom na okupowanych polskich ziemiach.
A jednak i w tej najciemniejszej godzinie ubiegłowiecznej historii znaleśli się liczni, którzy na przejmujące pytanie: „kto jest moim bliźnim?” gotowi byli potwierdzać czynami biblijną zasadę: „Kochaj bliźniego swego jak siebie samego”.
Najbardziej znani z nich, jak emisariusz rządu polskiego Jan Karski czy Irena Sendler, zwana Matką Dzieci Holokaustu otrzymali najwyższe polskie odznaczenie Order Orła Białego, a Rada Pomocy Żydom Żegota została uhonorowana przez Senat Rzeczypospolitej Polskiej uchwałą z dnia 14 marca 2007 roku.
Pragnę w imieniu Rzeczypospolitej i moich rodaków przyczynić się do należytego uhonorowania ich Wszystkich. Uroczystością w Teatrze Wielkim w Warszawie w dniu 10 października 2007 roku inicjuję dzieło odznaczenia orderami państwowymi niedocenionych, zapomnianych Polaków, którzy z narażeniem życia własnego i swoich bliskich spieszyli na ratunek żydowskim przyjaciołom, sąsiadom i współmieszkańcom. Chcę przypomnieć także i tych cudzoziemców, którzy pomagali w czasie Holokaustu polskim obywatelom narodowości żydowskiej.
Upamiętnieniu ich bohaterstwa służyć będzie również prowadzony równolegle przez Muzeum Historii Żydów Polskich program „Polscy Sprawiedliwi – Przywracanie pamięci”, który objąłem honorowym patronatem, a w ramach którego są już gromadzone i wkrótce zaczną być prezentowane publicznie relacje, zdjęcia i dokumenty dotyczące Sprawiedliwych. Jestem przekonany, że wszystkie te działania przyczynią się do zachowania na zawsze ich postaci i czynów jako wzoru międzyludzkiego braterstwa, w zbiorowej pamięci obu naszych narodów: polskiego i żydowskiego, a także w świadomości Europy i świata.
Ze wstępu do albumu Przywracanie pamięci. Polakom ratującym Żydów w czasie Zagłady, Warszawa 2007