Krystyna Cywińska mieszkała w Grodnie wraz z mężem – oficerem Wojska Polskiego i dwojgiem dzieci, synem i córką Danutą.
W Grodnie mieszkały także żydowskie rodziny Ilinów, Tarłowskich i Peresieckich mieszkały w Grodnie. Cywińska utrzymywała przyjacielskie stosunki z Efraimem Ilinem i jego rodziną.
Efraim Ilin i Aba Tarłowski byli szwagrami – ożenili się z siostrami Józefa Peresieckiego. Efraim Illin, który zajmował się handlem i jego żona Anna (z domu Niankowska, po matce) (1912-1942) mieli córkę Bellę. Mieszkali oni przy ul. Listowskiego 8. Kupiec Aba Tarłowski i jego żona Róża (z domu Niankowska) (1899?-1943) wraz z dwojgiem dzieci: synem Izaakiem (1923-1943) i córką Rachelą mieszkali przy ul. Bonifraterskiej 13.
Trzy rodziny znalazły się w getcie utworzonym w Grodnie w listopadzie 1941 r. i podzielonym na getto A – dla Żydów zatrudnionych przez Niemców i getto B – dla ich rodzin.
Na początku 1942 r. Efraim zwrócił się do Krystyny Cywińskiej z prośbą u uratowanie córki Belli. Cywińska, która mieszkała razem z synem i dwunastoletnią córką Danutą, zgodziła się ukryć dziecko. Wedle relacji Danuty Jurkowskiej z 1996 r., Ilin obiecał wynagrodzić to Cywińskiej po wojnie. Miał również dostarczyć ubranie dla dziecka. W mieszkaniu Cywińskiej zjawiły się dwie dziewczynki: Bella Ilin i Rachela Tarłowska. W lutym-marcu 1942 r. dołączyli do nich ich ojcowie oraz wujek – Józef Peresiecki.
Wedle relacji Danuty, uciekinierzy z getta zostali ukryci w piwnicy mieszczącej się pod kuchnią. Według oświadczeń ocalałych, przebywali w szopie, do której prowadziły dwa wejścia. Z relacji tych wynika także, że do jej domu przybyli później, w 1943 r., a więc tuż przed ostateczną likwidacją getta w marcu 1943 roku. Pozostali w getcie Żydzi zostali wtedy przetransportowani do getta w Białymstoku.
Obawiając się grożącego mu niebezpieczeństwa, Cywińska wysłala syna, by mieszkał poza domem. Syn zginął z rąk niemieckich. Na przestrzeni lat, Jurkowska przedstawiła dwie różne wersje okoliczności śmierci brata.
Po kilku tygodniach Rachela Tarłowska udała się wraz z Danutą Cywińską na teren getta – opuściła kryjówkę z zamiarem wydobycia z getta matki i brata Racheli. Dziewczynki zostały aresztowane przez agenta gestapo, który uznał, że obie są Żydówkami. Ponieważ Danuta twierdziła, że jest katoliczką, a towarzysząca jej Rachela jest jej kuzynką, zaprowadził je do domu Cywińskiej. Krystyna pod przysięgą oświadczyła, że obie dziewczynki to jej krewne.
W 1943 r. Cywińska została aresztowana i zastrzelona przez Niemców, najprawdopodobniej miało to związek z ukrywaniem Żydów. Jej córka nadal opiekowała się Żydami – znalazła dla nich kryjówkę u rodziny za miastem. Tam doczekali tzw. wyzwolenia w lipcu 1944 roku.
Po tzw. wyzwoleniu pięcioro ocalałych i Danuta repatriowali się do Polski, a następnie wyemigrowali. Efraim Ilin wraz z córką Bellą wyjechali do Australii, gdzie Bella wyszła za mąż za Shulmana i wychowała dwoje dzieci. Obecnie pracuje jako psycholog.
W 1962 r. Bella zorganizowała emigrację Danuty i jej rodziny. W Australii kobiety utrzymywały kontakt przez wiele lat. W wywiadach prasowych i relacji spisanej w 1996 r. Danuta opisała swoje stosunki z Bellą jako „tak bliskie jak z siostrą”. Jurkowska pracowała tam jako kosmetyczka, wychowała dwoje dzieci. W 1996 r. wystąpiła do żydowskiej organizacji „Claims Conference” o rentę ujawniając, że jej matka pochodziła z żydowskiej rodziny z Wilna.
Aba Tarłowski wraz z córką wyemigrowali do Francji, zamieszkali w Annecy. Rachela wyszła za mąż za Nataniela Tolka Bruneta (1921–1985), z którym miała dwóch synów: Henry Michela i Alain Bruneta.
Józef Peresiecki ożenił się z Genią Peresiecki (1919–2008), ich córka Marion Peresiecki urodziła się w 1955 roku.
W 1974 r. Instytut Yad Vashem przyznał Krystynie i jej córce Danucie tytuł Sprawiedliwych wśród Narodów Świata.
W 1997 r. Bella Shulman udzieliła wywiadu dla USC Shoah Foundation Institute.