W chwili wybuchu wojny Marta i Ignacy Chruszcz z dwójką dzieci – dziesięcioletnim synem i dwuletnią córką – mieszkali we wsi Las Kamionka, w dawnym województwie tarnopolskim. Najbliższym miastem był Skałat.
W czerwcu 1943 roku Chruszczowie ukryli w swoim gospodarstwie Rudolfa Żarkowera, jego żonę Ninę oraz Hindę Kaczor. Byli to uciekinierzy ze skałackiego getta, w którym trwała właśnie akcja likwidacyjna.
Getto w Skałacie Niemcy utworzyli wiosną 1942 roku, ale masowych mordów na ludności żydowskiej dokonywali oni już od zajęcia miasta latem roku 1941. W akcjach trwających od wiosny do późnej jesieni roku 1942 prawie połowę zgromadzonych w getcie Żydów (ok. 4,5 tysiąca osób) Niemcy wywieźli do obozu zagłady w Bełżcu. Rudolf, Nina i Hinda uniknęli wywózki i pozostali w getcie do czerwca 1943 roku, kiedy to Niemcy przystąpili do jego ostatecznej likwidacji. Cała trójka zdołała wydostać się z zagrożonego terenu i poszukiwała schronienia.
Chruszczowie przyjęli ich i przygotowali specjalną kryjówkę – w jednym z pokojów dobudowali drugi sufit, tworząc skrytkę pomiędzy nim a podłogą pomieszczenia powyżej. W tym schronieniu Żydzi przebywali aż do marca 1944 roku, kiedy to Skałat i okolice ponownie zajęły wojska radzieckie.
W 1955 roku Rudolf z Niną i Hinda wyemigrowali do Izraela, nie zerwali jednak kontaktu ze swymi wojennymi opiekunami.